Ostatnie seminarium PMI było miksem wrażeń. Z jednej strony zabrało nas w sferę nadchodzącej przyszłości, a z drugiej, przeniosło do….kuchni.
Nasz pierwszy prelegent, Paweł Wasilewski, stworzył na sali wirtualny świat. Uczestnicy stali się częścią rozszerzonej rzeczywistości, z której Paweł, za sprawą swoich „magicznych” okularów, korzystał jak z aplikacji na komputerze, czy telefonie. Dzięki podglądowi mogliśmy wraz z nim zagłębić się w ten cud techniki i obserwować pojawiającego się w przestrzeni przed nami kosmonautę, robota produkcyjnego zgłaszającego awarię, czy możliwości szkoleniowe jakie daje takie rozwiązanie. Prezentacja pokazała, jak techonologie AR/VR mogą znaleźć zastosowanie w zarządzaniu projektami, zwłaszcza przemysłowymi. Przede wszystkim jednak dała nam do myślenia o naszej bliskiej przyszłości i możliwościach jakie ze sobą niesie.
Nasz drugi prelegent, Łukasz Krajnik, dla odmiany wcielił się w rolę pana domu i udowodnił, że nawet ugotowanie zupy pomidorowej, to projekt, który trzeba dobrze zaplanować. O tym, że algorytmy przedstawia się jako przepisy kulinarne każdy z nas na pewno kiedyś słyszał. Jednak to, jak oczywiste stają się kroki podejmowane przez nas przy planowaniu projektów, gdy spojrzymy na nie jak na codzienną, w teorii prostą rzecz, jaką jest pomidorowa, mogło być zaskakujące. O ile jednak trafne były to spostrzeżenia i porównania, a jak łatwo przez prostotę przykładu trafiające do naszej pamięci i wyobraźni.
Tradycyjnie po zakończeniu części merytorycznej spotkania, goście przenieśli się do jednego z pobliskich pubów, aby kontynuować rozmowy już w nieco mniej oficjalnej atmosferze.
Krótka fotorelacja ze spotkania dostępna jest na oficjalnym Facebooku PMI Szczecin,